Forum Rekolekcji OND II-Zapasieki 2007
Opel
Dla mnie niezapomnianym momentem rekolekcji był Namiot Spotkania nie raz tak mi trafił i wiele przez niego zrozumiałam
Offline
Boże, gdyby nie rekolki, to nadal byłabym dziewczyną, która klnie, źle się zachowuje. Ten czas spędzony z Wami, koffani Wy moi dał mi wiele do zrozumienia. Namiot Spotkania nie był dla mnie łatwy ani przyjemny. Na początku w ogóle nie potrafiłam się skupić ani nic. Zajmowałam się innymi, głupszymi rzeczami. Potem dopiero zrozumiałam, że Namiot ma dla mnie sens, że jest czymś ważnym. Dziękuję Wam, koffani Wy moi (powtarzam się) i
dla Was
Offline
Namiot spotkania nauczył mnie wiele rzeczy tak jak skupienia , czy też większej wiary . Pewnie śmiejecie się przed monitorem ze słowa "skupienie" . Może wyda wam się to śmieszne ale to prawda . Całe te rekolekcje mnie zmieniły , gdy weszłam do auta z wielkim bólem głowy . A przyjechałam z jeszcze gorszym to pierwsze co pomyślałam to była modlitwa . Nigdy tak nie reagowałam ani nic . Teraz wiem że to mnie odmieniło. Teraz znajomi nie poznawają mnie na ulicy . Ale bedzo się cieszę że mogłam wszystkich poznać i uczyć sie wiary na nowo
.
Offline
Administrator
WOW....fajne rzeczy tu piszecie....to teraz ja....
Moze te rekolekcje pod względem modlitwy nie były najlepsze....nie potrafiłem sie włączyć w spólna modlitwe...ani razu.....!ale Wy...no powiem,rzadko sie fajnych WSZYSTKICH ludzi spotyka....teraz sie udało
Po rekolekcjach bylo widac owoce tych naszych,hmmmmm.....razem spedzanych chwil. Barzdo tesknie za Wami
Offline
Administrator
Musisz....nie ma slowa "nie jade"...musisz i koniec....prawda Maleńka??
Offline
Administrator
ok... my poczekamy
Offline
Sorry, że tak późno włączyłam się do rozmowy:) Tak, Filipie - Danielka MUSI jechać na rekolekcje! I bez dyskusji! Nie znamy takiego słowa jak "nie wiem", "nie jadę"... Daniela, a na rekol jedziemy razem:)
Offline
Administrator
Ja chce sie dolączyc...juz mm fajny termin Napiszcie na gg to napisze szczegoly :)zimowe nie sa wcale fajne...juz bylem i teraz jade jeszcze raz na ORAR....lepsze sa letnie
Offline